podczas całego leczenia używałam do mycia tylko , naparu z rumianku, wspomagałam się również , balsamem Cetaphil DM , którym nawilżałam twarz gdy tego potrzebowała.
dziś
pielęgnacja w 3 krokach
1.rano i wieczorem myję buźkę emulsją micelarną Cetaphil EM , której mam próbkę, myślę że tego produktu nie trzeba reklamować, bo kto raz spróbował, na pewno nie żałował, konsystencja krem -żelu (mazista) półprzezroczysta i bezzapachowa, można jej używać na sucho- nanosząc na twarz i ścierając wacikiem, lub zmywając z użyciem wody, oba sposoby wypróbowałam i to zależy od tego co kto woli ,albo ile ma czasu, nie wiem jak sobie radzi ze zmywaniem makijażu, bo takiego nie stosuje.
2. specyfik do mycia kupiony przypadkowo to, Avon Clearskin, (Żel myjący, peeling i maseczka 3 w 1), wielkim plusem jest to że produkt nie podrażnia i nie wywołuje alergii na mojej wrażliwej skórze, za to dokładnie oczyszcza, fajnie chłodzi w czasie użycia, skóra po użyciu wymaga nawilżenia, bo jak każdy tego typu specyfik lekko ją wysusza, konsystencja krem- żelu o białej barwie z niebieskimi granulkami, nakładam na wcześniej zmoczoną twarz i masuje szczoteczką do mycia twarzy, stosuje 1-2 razy w tygodniu.
3. nawilżanie, moje ostanie odkrycie jeśli chodzi o krem Johnson`s Baby intensywnie pielęgnujący, skoro dla dzieci to dobre i dla mnie, nie zawiodłam się , konsystencja gęstsza od balsamu Cetaphil DM , a i zapach przyjemny, oraz nawilżanie odpowiednie, brak alergii, czego chcieć więcej a i cena za 100 ml od 12 zł, kusząca.
P.S. nie zrezygnuje na pewno ze stosowania naparu z rumianku, oraz nawilżania ust Alantanem plus maść, ponieważ jest to jeszcze konieczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz może pomóc innym, możesz też zadać pytanie.