zazdroszczę tym co nie reagują podrażnieniem na epiduo, spróbowałam tydzień po pierwszym użyciu (czyli wczoraj na noc) kiedy już podleczyłam skórę, umyłam buźkę i odczekałam 30 min, później minimalnie epiduo i kolejne 30 minut , żeby nałożyć Cetaphil. Może i nie wyglądam jak za pierwszym razem, ale podrażnienie jest i do tego swędzenie przez które nie doczekałam do rana, pobiegłam do lodówki po zimne mleko i przemyłam wacikiem, ulżyło na chwilę , teraz w ciągu dnia przemywam naparem z rumianku i smaruje Cetaphilem, mam nadzieje że długo się nie będzie utrzymywać... :( dodam że smaruje tylko brodę ,czoło i skronie bo tam najwięcej syfków, ale widzę że mimo tego dyskomfortu jakim jest czerwona skóra i swędzenie ,wszystko ładnie wychodzi na wierzch i szybko się goi, to może jakoś przeżyje a i moja skóra z czasem się przyzwyczai ? jak to mówią co nas nie zabije, to nas wzmocni ;)
Trądzik miałam od ok.10 lat, myślałam, że minie z wiekiem, w wieku 23 lat udałam się do dermatologa, najpierw były suplementy diety, maści, żele i antybiotyki, w końcu przyszedł czas na lek o nazwie aknenormin lub izotek. Leczenie trwało ok. 9 miesięcy, mimo skutków ubocznych, które znikają po zakończeniu leczenia, warto, bo ten lek zmienia ludziom życie, sama jestem tego przykładem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz może pomóc innym, możesz też zadać pytanie.