fotodermatoza ?

wczoraj i dzisiaj nie przyjmuje dawki Aknenorminu
leczę się tabletkami i wapnem na alergię

ja to mam szczęście , chyba do końca życia będę się borykać z chorobami skórnymi,  teraz  uczulenie na słońce, pewnie ma to związek z leczeniem izotekiem, skóra delikatna jak nigdy, tylko że to podrażnienie w postaci czerwonych swędzących i chropowatych placów pojawiło się na rękach dekolcie  i łopatkach, 

skóra na twarzy też swoje już przeszła jest bardzo wysuszona, podrażniona, myję i przemywam rumiankiem , smaruje balsamem Cetaphil, na usta obowiązkowo Alantan plus maść i wazelina.

tak wyglądała dzisiaj bez nawilżenia Cetaphilem

koleżanki radzą używać kremów z filtrami ale jak tu ich używać jak na nie też mam uczulenie :(

testowane ostatnio

 emulsja ochronna Iwostin i krem ochronny Pharmaceris

teraz już koniecznie muszę zaopatrzyć się w czapkę z daszkiem i okulary, chociaż oczy już podleczone.

alergia

dzisiaj nie biorę 

moja buźka jest nie tylko podrażniona od słońca , ale i od kremu, który testowałam tylko na skroni i za uchem, nie rozumiem jak dermokosmetyki mogą wywoływać reakcje alergiczne, u mnie niestety często się to zdarza :(, krew mnie po prostu zalewa i mam ochotę płakać, ale to nie mój pierwszy raz, boję się tylko, że tak mi już zostanie...

a jak to wygląda: czerwone place w miejsu posmarowania, czasami napuchnięte, piekące i swędzące, ratuje się piciem wapna i w szczególnych przypadkach lekiem Encorton.

dziś alergię wywołał Eucerin Dermo Purifyer kojący krem nawilżający 

inne które ostatnio testowałam na nadgarstku
Pharmaceris delikatny fluid intensywnie kryjący

 Garnier krem BB upiększający krem 5w1

oczy

116 x 20 mg = 2320 mg, powoli zbliżam się do 100 dniówki ;)

wszystko ok, bo buzia czysta, 
ze skutków ubocznych bardzo dało się wczoraj odczuć pieczenie i podrażnienie oczu, na nic moje nowe krople nawilżające Benein (ok.20 zł), ratowałam się okładami z rumianku i plasterków z ogórka, na szczęście dziś już się wszystko unormowało, koniecznie muszę kupić okulary przeciwsłoneczne, bo do tej pory nie miałam potrzeby ich nosić, myślę że przyda mi się też czapka z daszkiem. Będę też poszukiwać idealnego kremu z filtrem, bo podkładów nie mogę i nie używam :/ eh, ta moja wrażliwa buźka, sam trądzik to byłby pikuś, bo to jak widać łatwo wyleczyć.

-nosek podleczony, codziennie nawilżam go teraz maścią lub oliwką od środka, przy pomocy patyczków kosmetycznych, suche usta ciągle mi towarzyszą ,alantan plus maść dobrze sobie z nimi radzi, a do przemywania buźki, mój ukochany napar z rumianku.